GRY

poniedziałek, 10 listopada 2014

Pierwszy mail

Witajcie, dzisiaj nie napiszę swojego snu, ponieważ nic takiego mi się nie śniło... Ale! Dostałam pierwszego maila od Dari (tak się podpisała), w którym opisała swój dziwny/śmieszny sen.

Była noc, leżałam w łóżku. Przyszedł do mnie tata. Mówił mi coś o przeprowadzce, ale nie do końca słyszałam. Gdy poszedł zrobiło się strasznie jasno, już był poranek. Wyszłam z pokoju aby się umyć. Po drodze spojrzałam w bok. Zobaczyłam rodziców leżących na ziemi. Podbiegłam do nich. Krzyczałam, potrząsałam nimi, ale nic. Nie wiem dlaczego, ale pobiegłam do kuchni po ściere. Wzięłam ją i rzuciłam im w twarz? Wstali i zaczęli na mnie krzyczeć... Uciekłam z domu. Biegłam po ulicy. Nagle potknęłam się i upadłam na tory. Byłam związana. Z daleka było słychać pociąg, który był coraz bliżej. W oddali zobaczyłam małe światełko, zamknęłam oczy. Gdy je otworzyłam byłam w sklepie, zamkniętym sklepie... Podeszłam do drzwi i złapałam klamkę. Włączył się alarm. Po chwili przyjechała policja, snajperzy, komandosi... Ukryłam się pod ladą, kasą... Chwile było cicho. Gdy podniosłam głowę aby sprawdzić czy poszli, ktoś złapał mnie za ramię z tyłu.

No to tyle. :D Cieszę się, że ktoś odważył się podzielić ze mną swoim snem. Myślę, że będzie więcej takich osób. Oczywiście to nie muszą być sny z dzisiaj, jak ktoś pamięta swój dziwny/śmieszny sen to nie go poda.

2 komentarze:

  1. Ciekawy pomysł na bloga.
    Będę co jakiś czas tu zaglądać :)

    Zapraszam do mnie :) http://wer-pozeraczkaksiazek.blogspot.co.at/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo oryginalny i ciekawy pomysł na bloga. Mam nadzieję, że będzie się rozwijał w dobrym kierunku, bo może wyjść z tego na prawdę niezły sennik :)

    Zapraszam do siebie: http://sklep-z-pamiatkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń